gr
3

Dojazd do Ośrodka Wistki Szlacheckiej ułatwiała jak zawsze tablica informacyjna.
Ośrodek przez dwa dni  na czas trwania spotkania był naszym  GALCZEWEM.

4
5
Przyjechały po raz pierwszy rodziny z Gałęzi Stanisława i Franciszka
6

Wojtek  spotkanie otworzył
odśpiewaniem Kujawiaczka
i serdecznie powitał wszystkich gości.
Przykro nam było, że ze względów
zdrowotnych nie mógł być z nami wujek Kazimierz z Pabianic (A121).
Pozdrowienia dla wszystkich
uczestników od wujka przywiozła
córka Jadwiga.
Wanda (A3132) odczytała przesłanie
wujka Waldemara (A311) z Warszawy
zawarte w liście, który także ze
względu na zdrowie nie
mógł być z nami

Waldemar Galczak
wnuk Jana
syn Kazimierza   

Warszawa, sierpień 2008

                  Do  Uczestników Spotkania Potomków

                                    Antoniny i Andrzeja Galczaków

Kochani !

                Nie mogę być ciałem, ale jestem duchem razem z Wami. Życzę
serdecznie wszystkim uczestnikom, aby i to spotkanie było radosnym
wydarzeniem, odpoczynkiem, wesołą zabawą a jednocześnie okazją
do zacieśnienia więzów rodzinnych.
Organizatorom dziękuję za ich trud dla naszej małej społeczności.
Wybaczcie staremu, że korzystając z okazji, przekaże Wam, przede wszystkim
młodym, pewną, wynikającą z własnych doświadczeń, radę.
Jak mówili starożytni: CARPE DIEM (łap dzień)  co oznaczało:
"Zrób jak najwięcej dzisiaj, Nie odkładaj na potem!"
Ja sam najwięcej żałuję straconego czasu. Płynie on w początkowym okresie
życia wolno, aby młody dorastający organizm mógł zdobyć jak najwięcej siły,
wiedzy i poznać doświadczenia innych. Po tym stopniowo przyśpiesza
aż do momentu, gdy zaczyna pędzić jak ekspres. Nie wierzycie?
Przekonacie się sami, ale to może być już  "po ptokach".
Jak wykorzystać czas optymalnie?
To jest sprawa każdego indywidualnie. Ja wychowywałem się w innych
warunkach, dużo czasu straciłem na oczekiwanie zmian i walkę z "wiatrakami"
dygnitarskiej głupoty.
Teraz mamy inne warunki a potrzeby olbrzymie, wśród nich najważniejsza:
musimy gonić światową czołówkę na wszystkich polach rozwoju społecznego.
Tymczasem co widzimy?  - walkę o stołki, zamiast rzeczowych argumentów -
wykręcanie kota ogonem,   zamiast  HONORU  - pi ar,    zamiast 
KULTURY I SZTUKI - buisness z dodatkiem show.
Ciemna większość może zawsze wygrać ze światłą mniejszością. I tak dalej.
Jak odróżnić ziarno od plewy?  Na mojej szkole widnieje do dziś napis -
ŻYCIE BEZ NAUKI TO ŚMIERĆ. 
Jak więc żyć? - tu odsyłam do naszego kochanego księdza profesora,
którego przy tej okazji serdecznie ściskam i pozdrawiam.

Przesyłam pozdrowienia dla całej naszej wielkiej rodziny.

SZCZĘŚĆ BOŻE !
Waldemar "A311"

 
7 Obiadek smakował pysznie,
Witek doglądał aby nikomu nie brakło.
 
8
9
Po obiedzie młodzież zajęła się sportem, dzieci zabawą a dorośli rozmowami.

11

Danusia dojechała trochę później ale szybko nadrobiła zaległości.
Księgowa Renia z Kierownikiem Ośrodka pilnowała małżonka Andrzeja
aby nabrał sił, bo jeszcze przed nim dużo pracy - zabawa z fajną muzyką.

12
Pyszności na kolację

Stół degustacyjny z przetworami przygotowanymi przez kuzynki -
można było wymieniać przepisy.
Bardzo zainteresowany degustacją był Kierownik pan Ryszard -
wszystko mu smakowało.

16
 
17
18

Tańce trwały do późna w noc, pogoda nam dopisała i noc była ciepła,
cała uroczystość miejsce miała w plenerze.

19

Jeszcze po śniadaniu spacer
nad Wisłę.
Rybacy amatorzy łowili rybki,
grzybiarze kosili grzyby, szczególnie
prawdziwki bo obfitość ich była
niesamowita i to na terenie ośrodka.
Najwięcej grzybów zebrała
Henia Galczak i Irenka Pawłowska.

 

Wanda ubolewa, że już niedziela,
że po śniadaniu, że po obiedzie
że już czas się żegnać i ruszać w drogę
Ale za rok znów się spotkamy.

20

Pięknie dziękujemy kuzynkom  za wspaniałe ciasta, nie zdążyliśmy nawet zrobić
fotek aby upamiętnić jak pięknie wyglądały te serniki, pierniki, jabłeczniki,
śliwkowce, makowce, babki, strucle, pleśniaki,  i inne przysmaki.
Dziękujemy Andrzejowi za uświetnienie naszego spotkania muzyką i potańcówką,
która zapewne była gwoździem programu.
Panu Kierownikowi Ośrodka i paniom z obsługi, które przygotowały bardzo  pyszne
dania i za ten smalec, który będziemy pamiętali do następnego spotkania.
oraz wszystkim, którzy przyczynili się, że to nasze spotkanie było
takie radosne i piękne.

W imieniu Organizatorów
Ela A1122